Zanim się w to zagłębię, sprawa wygląda tak: w przeszłości moje posty na WWAW były komentowane w stylu "To za mało jedzenia" i "Umarłabym z głodu, gdybym jadła w ten sposób". Jak już wcześniej wspomniałam, jestem drobną osobą i mój apetyt zmienia się dość znacznie z dnia na dzień. A kiedy jestem bardzo zajęta - tak jak wczoraj - nie mam tendencji do jedzenia zbyt wiele. Ale wczoraj, jedzenie, które zjadłam było całkiem sycące. Nie trzeba chyba mówić, że ta seria nie ma być rekomendacją, co jeść lub ile jeść. W przeciwnym razie nazwałabym ją "Co powinieneś zjeść w środę". Więc jak to mówią młodzi ludzie, ty rób swoje, a ja będę robił swoje, K? K.

Jak zwykle pierwszą rzeczą, którą zjadłam było smoothie. Ostatnio robię moje Czekoladowe Smoothie z Masłem Orzechowym, ale zamieniam kakao w proszku na jedną z tych Kostek Lodu z Mleka Czekoladowego. Przepyszne! Ludzie z Magic Bullet wysłali mi ten blender NutriBullet do wypróbowania (bez żadnych zobowiązań i nie, nie zapłacono mi za wspomnienie o nim tutaj!). Miałam wątpliwości, czy ten mały blender będzie w stanie dorównać mojemu ukochanemu Vitamixowi lub mojemu prawie ukochanemu Ninja Auto IQ, ale jak na razie jestem pod wrażeniem. Rozdrabnia mrożone owoce i kostki lodu jak zawodowiec. Spakowałam go ostatnio do torby na weekendowy wyjazd i jest to naprawdę idealny blender podróżny. Co za szalona kobieta posiada trzy blendery i pakuje jeden, gdy podróżuje? Ta pani.

Późnym rankiem chwyciłam z lodówki eksperymentalny, domowej roboty batonik śniadaniowy. Od jakiegoś czasu pracuję nad przepisem na batony śniadaniowe, ponieważ potrzebuję czegoś sycącego, ale szybkiego, kiedy pracuję przy biurku. Choć te nie są jeszcze gotowe na premierę, to spełniają swoje zadanie. Ta wersja zawiera płatki owsiane, siemię lniane, masło orzechowe, wiórki czekoladowe i daktyle.

Zjadłam lunch na zewnątrz na patio i zjadłam kawałek tosta z połową puree z awokado i jajkiem sadzonym oraz pomarańczą. Po zrobieniu tostów zostało mi trochę puree z awokado, które nabrałam na chipsy z tortilli.

Na podwieczorek zjadłam jeszcze jeden z moich eksperymentów. Miałam trochę resztek pełnoziarnistego ciasta z innego projektu i postanowiłam użyć go do zrobienia tych domowych Pop-Tarts Brown Sugar Cinnamon z książki Sally's Baking Addiction (nie ma żadnego związku poza tym, że mamy wspólne imię, kolor włosów i uzależnienie od pieczenia). Brown Sugar Cinnamon był hands-down mój ulubiony smak Pop-Tart jako dziecko, i muszę powiedzieć, Sally przepis nadzienia naprawdę paznokci. Nasz pies Hopper patrzy na to z utęsknieniem. Przepraszam, Hopper.

Wróciłam do domu trochę za późno po wykonaniu wieczornej pracy wolontariusza, a rodzina już jadła. Zrobiłam więc dużą sałatkę (trudno to stwierdzić na zdjęciu, ale to miska do serwowania, a nie zwykła miska) z mieszanej zieleniny, czerwonej quinoa, pekanów, miękkiego sera i suszonej żurawiny z malinowym winegretem.

Po kolacji, pakując lunch boxy na następny dzień, zjadłam garść jeżyn.

Później zjadłam kilka kęsów tego pysznego batonika granolowego, który był ostatnio w moim pudełku CSA. Następnie rozgniotłam drugą połowę awokado i zjadłam ją z większą ilością chipsów podczas oglądania "Dziewczyn" na aplikacji HBO NOW. Podjadanie w nocy podczas oglądania serialu to zły nawyk. Którego nie zamierzam się wyrzec!

Co dietetyk je przez cały dzień? Dowiedz się w Co zjedliśmy w środę:

Click To Tweet

Ta strona zawiera linki afiliacyjne Amazon. Jeśli kupisz produkt za pośrednictwem tych linków, Twój koszt będzie taki sam, ale otrzymam niewielką prowizję, aby pomóc w kosztach operacyjnych tego bloga. Dzięki za wsparcie!

Warto przeczytać